KansasCity Forum
Forum Naszego Kochanego Kansas City :] Radia MB oraz GGnets
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum KansasCity Forum Strona Główna
->
Newsy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Główna kategoria forum
----------------
Ważne
KansasCity www.KansasCity.xt.pl
----------------
Newsy
Sprawy Organizacyjne
Balangi na KNS
GGnets www.GGnets.info
----------------
Newsy
Top Opis
Sprawy Organizacyjne
Download
----------------
Muzyka
Programy
Filmy
Inne
----------------
Linkownia
Rozmowy - Sport
Rozmowy - Muzyka
Hyde Park
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 14:22, 01 Sie 2017
Temat postu: tresc
-A co z moimi ksiazkami? - odwazyla sie spytac Meggie. - Moja skrzynka - byla pod lozkiem. Mo odlozyl zapalki na biurko.
-To jedyna dobra wiadomosc - powiedzial. - Twojej skrzyni nic sie nie stalo. Elinor sprawdzala. Meggie odetchnela z ulga. Ciekawe, czy to Basta podpalil ksiazki. Nie, Basta boi sie ognia. Pamietala, jak Smolipaluch drwil z niego. Ale w koncu to obojetne, ktory z nich to zrobil. Skarby Elinor zniknely i nawet Mo nie przywroci ich do zycia.
-Elinor przylatuje tu samolotem, mam ja odebrac - powiedzial Mo. - Uparla sie, ze sciagnie Capricornowi tutejsza policje na glowe. Mowilem jej, ze to bez sensu. Gdyby nawet potrafila dowiesc, ze to jego ludzie sie do niej wlamali, jak udowodni, ze to on wydal rozkaz? Ale znasz Elinor. Meggie ponuro skinela glowa. Tak, znala Elinor i rozumiala ja az za dobrze.
-Policja! - Fenoglio wybuchnal smiechem. - Na kogos takiego jak Capricorn nie wystarczy policja. On tworzy wlasne reguly gry, wlasne prawa...
-Przestan! - ofuknal go Mo. - Nie piszesz ksiazki! Pewnie przyjemnie jest wymyslic kogos takiego jak Capricorn, ale wierz mi - spotkac go w zyciu to srednia przyjemnosc. Jade na lotnisko, Meggie zostaje tutaj. Pilnuj jej dobrze.
Zanim Meggie zdazyla zaprotestowac, juz go nie bylo. Pobiegla za nim, ale na ulicy nadziala sie na Paulinke i Pippa. Zatrzymali ja i pociagneli za soba. Chcieli, zeby udawala czarnego luda, czarownice, szesciorekiego potwora - postaci z ksiazek 274
dziadka, ktorymi zaludniali swoj swiat zabaw. Kiedy Meggie udalo sie wreszcie wyrwac malym
natretnym dloniom, Mo juz dawno odjechal. Miejsce, gdzie parkowal wypozyczony woz, bylo
puste. Meggie stala sama na placu. Oprocz niej byl tylko
manicure hybrydowy ursynów
pomnik i kilku starcow, ktorzy z rekami w
kieszeniach spogladali na morze.
Nie wiedzac, co ze soba poczac, usiadla na stopniach pomnika. Nie miala najmniejszej ochoty
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin